22/07/2008

1.Malice Moguls,156,Imperial Isle,+2

Walka pod standem od samego poczatku nasz pocisk,kolo 5 minuty przycisneli nas mocniej. Fartem to przetrwalismy i sie odbilismy, 10 minuta resign.

2.Revive Teammates,46,Frozen Isle,+3

Split na wejsciu i latanie z flaga.Nasi na splicie podrobili kilka npc'ow, my pod flaga nie robilismy nic bo warek latal z falga a my stalismy i sie z wandow pykalismy. Pozniej (niewiem w ktorej minucie) przycisnelismy troche mocniej i ich zdropilismy. Na vodzie zagralismy na cipe, jden warek poszedl na split,drugi po flage i na standzie zostalismy 2 monkami i 2 mesami. Dzieki temu ze mieli troche dp nasze archery ich pokaraly po czym zajebalismy lorda.

3.Douane Nationale Francaise,64,Frozen Isle,-3

Split czyli nasza specjalnosc. Wyszli z necrusem na corrupcie. Zdropili nasz split, poczaym z pod standa kolejne nasz osoby dochodzily na split. Po mzoe 2-3 minutach okazalo sie ze na naszym splicie jest 6 osob i nikt nie nosi flagi. Pozatym stracilismy kilka npc'ow. Po kilku kurwach na vencie wpisalismy resign.

4.Zockst Du Schon Oder Spielst Du,316,Imperial Isle,+1

Spike na 2 derwiszach i smitherze. Od samego poczatku zaczelismy ich dropic, za to oni nie mogli nic zespikowac nie liczac jednego spika ktory wszedl w naszego rangera, niestety nie jest on na tyle inteligentny zeby wlaczyc stance'a i zaczac spierdalac kiedy leci na niego 2 derwiszy, zapomnial sie ze nie jest czolgiem.Ale to nie zmienia faktu ze i tak im wjebalismy. 11 minuta resign.

5.C A P I T A L I S M,44,Frozen Isle,-2

Do voda nic szczegolnego sie nie dzialo. Nasz split za duzo nie zabil , ich tez. Bez boostow , kilka dropow z naszej strony u nich to samo. Na vodzie zagralismy taktyka na cipe, jeden warek na splita drugi po flage. Niestety ci nie mieli takiego duzego dp zeby zabily ich same npc'e. Rozjebali wszystkie npc'e potem nas i koniec.

6.Hobby Horse,69,Isle of Jade,+2

Na poczatek zeby nie bylo walka pod standem. Cisneli nas jak sam skurwisyn, mieli warka na cowardzie i pozadnego rangera. Kilka osob zdropili, ale jakos udalo sie porezzowac i lekko sie odbic.Niewiem jakim cudem oni nas nie zdropili do konca no ale nie udalo im sie, chwile po tym przejelismy inicjatywe i zaczelismy ich dropic. Po kilku ich dropach odrobilismy dp. W 15 minucie mieli juz spore dp dzieki czemu wpisali resign.

7.I Insidious Gambit I,94,Burning Isle,-3

Wyszli mesem z sygnetami, na samym poczatku polecielismy zabic sentinela dzieki czemu stracilismy 2 knighty.Zrobilismy split i wypchnelismy ich z bazy.Pod standem nic sie nie dzialo, procz wymian flag na standzie.Za to nasz split nie proznowal, dlugo nei trzeba bylo czekac na pierwszy ich pogrom. Pozniej o ile dobrze pamietam kolejna proba splitu ale znow nie udana. Kolo 14 minuty 8v8, ale dlugo nie wytrzymalismy. Nabilismy troche dp i zaczelsimy spierdalac, po pelnej minucie kolejna proba splitu i kolejne zgony. Na vodzie bez knightow i z tak sporym dp bylismy bez szans. Weszli my do nich,dostali wpierdol i resign. Czy tam lorda zdropili juz sam nie pamietam, zreszta poszedl rage wiec nawet nie moglem widziec.



Podsumowanie:
Rating:+2+3-3+1-2+2-3=+0
Qp: +0

Guesci:
+Heniek-wszystkie walki

Dzień bardzo bogaty w doświadczenia, wyciągneliśmy chyba kilka wniosków i zobaczymy co uda nam się zrobić pewnym fantem (czytaj: "dlaczego kurwa znowu dostaliśmy wpierdol na vodzie mając przewagę/równe szanse?" (kapitan bomba zna odpowiedź - bo jesteśmy tępymi chujami!!!))
Tak czy inaczej - VoD i split - kurwa tak dalej byc nie moze, albo kupujemy rezerwacje na express do top 400 w przedziale bagażowym.

Zapomniał bym - jak mi kurwa jeszcze raz ktoś bardzo pomysłowo wjedzie w dupę z dervem na plecach właśnie napierdalającym do niego jak do tarczy to wezmę kija i będę napierniczał po piętach! PRZEMOC FIZYCZNA W SŁUŻBIE EDUKACJI!!!
I to niech się odnosi do wszystkich AoE.

zobaczymy jak dzis nam pojdzie i czy cos sie zmieni, jak nie to naprawde bedzie to oznaczalo z jestesmy tempymi hujami

Lubie kluski


dobra a tak serio to musimy też przestać ustawiać się po całej mapie tylko w zasięgu radaru

2. To nie był split na wejście tylko po próbie 8v8, ale mieli mesa dobrze przystosowanego na obecna mete, dlatego w 8v8 mieli przewage i poszedl sluszny split

5. Do voda moze i cos by sie stalo gdybysmy jakos wykorzystali to ze na mainie byl 1 monk, zamiast pozwalac im 1 warkowi i parasowi zabijac mnie ciagle

jak bys wylaczal czasem frenzy to moze bys nie nabijal co walke 30dp~~

tak usprawiedliwiaj sie w ten sposob, ale jak pod flaga był szulc to nawet sie zasmial ze nic nie zrobilem ( bo był bblock na flage, wiec nie uzywalem skilli) i 1 waraek zabil mnie bez mniejszego problemu '^_^.

keshiomi napisał:tak usprawiedliwiaj sie w ten sposob, ale jak pod flaga był szulc to nawet sie zasmial ze nic nie zrobilem ( bo był bblock na flage, wiec nie uzywalem skilli) i 1 waraek zabil mnie bez mniejszego problemu '^_^.

agreed 100%

Zarówno przeciw [rezz] jak i [scam] to ja nosiłem flage na VoDzie i uważam to za chujowy pomysł. Z [rezz] przeszło jakimś cudem, a [scam] natychmiast zajebał nam pół teamu podczas gdy hard rez tachał szmate która i tak chuja nam była potrzebna. A potem zaskoczenie, że kolesie są w stanie wygrać VoDa na jednym monku. Trzeba go było złożyć dobrymi chęciami i łagodną perswazją. Z 45 dp na warku dropionym przez całą gre przez paragona solo.

a w tej wygranej walce to nie bylo tak, ze ja pobieglam po flage i biliscie sie bez W pod standem ?

Po pierwsze nie tlumacze sie bo nie musze, nikt nie mowil ze wyciagne wszystko i zawsze bo nie jestem zajebisty. Pozatym zgony nie sa tylko i wylacznie uzaleznione od monkow.
Po drugie przy 45 dp to nie trzeba frenzy zeby zejsc na 2 strzaly.
Po trzecie w wiekszosci walk ostatnio bijemy sie na vodzie bez zadnego warka bo heniek latal na split co walke a ty nosiles flage, a to ze raz sie udalo to nie znacyz ze zawsze bedzie sie udawalo.
Po czwarte jak sa takie hujowe monki to nic nie szkodzi na drodze by je wymienic

Po drugie przy 45 dp to nie trzeba frenzy zeby zejsc na 2 strzaly.

no po ktoryms razie tak, szkoda ze zabijaja mnie i bez dp

Po trzecie w wiekszosci walk ostatnio bijemy sie na vodzie bez zadnego warka bo heniek latal na split co walke a ty nosiles flage, a to ze raz sie udalo to nie znacyz ze zawsze bedzie sie udawalo.

Mi sie zawsze flaga wydawala wazna, nawet na vodzie, dopiero Heniek wygarnal mi zebym ja olal, a potem raptem wszysyc zaczeli mowic ze to glupie ze latam...

Po czwarte jak sa takie hujowe monki to nic nie szkodzi na drodze by je wymienic

kapec, nie placz. Czy ja placze jak mi wyrzucacie zlego voda? Spokojnie misiu :*

wydaje mi się, że krytyka pod względem monków nie ma na celu ich zmieszanie z błotem lecz wytyczenie błędów jakie należałoby porpawić. Wynikiem złego odebrania tego do siebie może być to, iż momentami tekst wyglada zbyt agresywnie. Proszę więc o pozotywne rozpatrzenie tych błędów jako pomoc w poprawie swoich umiejętności, dziękuję.

PS: bambiko tój brat mówił, że jesteś suaby jak dzisiaj z nim ha pwnowaliśmy

keshiomi napisał:

Po trzecie w wiekszosci walk ostatnio bijemy sie na vodzie bez zadnego warka bo heniek latal na split co walke a ty nosiles flage, a to ze raz sie udalo to nie znacyz ze zawsze bedzie sie udawalo.

Mi sie zawsze flaga wydawala wazna, nawet na vodzie, dopiero Heniek wygarnal mi zebym ja olal, a potem raptem wszysyc zaczeli mowic ze to glupie ze latam...

To nie tak Nat. Chodzi o konkretną sytuację - akurat wtedy chyba korzystniejsze było olanie flagi i zabicie ich, z tym ze doszliśmy do tego po zebraniu wpierdzielu.